Rodzaje wykrywaczy metaliPoszukiwacze skarbów i łowcy militariów mają jedno, niezmienne marzenie -
dobry wykrywacz metali. Po wojnie stosowano jedynie wykrywacze wojskowe zwane popularnie "minerskimi". Zasadę działania takiego wykrywacza (BF0) było rozstrajanie się jednego z dwóch generatorów. Częstotliwość różnicowa dawała sygnał akustyczny w momencie pojawienia się metalu. Wykrywacze te dobrze spełniały swoją funkcje do poszukiwania dużych, płytko zakopanych min. W dzisiejszych czasach, przy stosowaniu min, w których powierzchnia metalowa redukowana jest do minimum, nie spełniają swojej funkcji.
Obecnie stosuje się wykrywacze VLF pracujące na niskich częstotliwościach rzędu od kilku, do kilkunastu kiloherców. Obniżenie częstotliwości pracy wykrywacza zmniejszyło efekt gruntowy. Efektem gruntowym jest zmniejszenie zasięgu wykrywacza w gruncie, w stosunku do zasięgu w powietrzu. Wykrywacze te - w sondzie posiadają dwie cewki - nadawczą i odbiorczą. Zakłócenie pola elektromagnetycznego pomiędzy tymi cewkami powoduje pojawienie się sygnału akustycznego lub jego zmianę.
Powyższe wykrywacze posiadają dobrą czułość na drobne przedmioty np.
monety. Tej czułości nie posiadają natomiast wykrywacze minerskie. Wykrywacze VLF są dobre do
poszukiwań monet i skarbów.
Przełomem w budowie wykrywaczy była obróbka elektroniczna sygnału, powodująca rozróżnienie (dyskryminacja) przedmiotu z metalu kolorowego (diamagnetyku) od metalu żelaznego (ferromagnetyku). Rozróżnienie metali powoduje pomijanie w czasie poszukiwań drobnych elementów stalowych (żelaznych). Drobne elementy stalowe (gwoździe, kapsle, ogniwa łańcucha, odłamki artyleryjskie - leżące w ziemi, ulegają szybko korozji co eliminuje je jako obiekty poszukiwań).
Współczesne wykrywacze z rozróżnieniem metali, pozwalają na ustawienie pokrętłem "Dyskryminacja" poziomu powierzchni "odrzucania" przedmiotu stalowego. Stal, to stop żelaza z węglem. Popularnie na określenie stali, używa się nazwy żelazo. Często potocznie na określenie stali, używa się również terminu "metal".
Podczas poszukiwań może zmieniać się struktura podłoża piaszczystego, na gliniaste lub kamieniste. Powoduje to zmiany sygnału akustycznego. Aby wyeliminować to zjawisko, zwane efektem gruntowym, stosuje się pokrętło "Grunt". Do dopasowania podłoża, jak również do zmiany gwałtownych różnic temperatur (np. wyjście z ciemnego lasu na osłonecznioną polanę), oraz do zmiany wysokości sondy nad gruntem stosuje się przycisk "Zerowanie". Pokrętłem "Czułość" można zmniejszać zasięg pracy wykrywania, a tym samym zwiększać jego stabilność. Może to być pomocne przy pracach archeologicznych (np. zdejmowanie 10 centymetrowej warstwy gruntu). Do dopasowania głośności służy pokrętło "Głośność", niezastąpione przy pracy ze słuchawkami. Słuchawki pozwalają wyeliminować hałasy zakłócające, płynące z otoczenia (szum drzew, wiatru, potoku). Pozwalają również na pracę wykrywaczem, bez zwracania uwagi przez otoczenie.
Przełącznik pracy, ze statycznej na dynamiczną, pozwala na szybkie przeszukanie dużego obszaru z pewnym zmniejszeniem czułości, ale w sumie z efektywniejszą pracą. Przy pracy dynamicznej sygnał akustyczny w obecności metalu pojawia się tylko w czasie ruchu sondą. Przy pracy dynamicznej zerowanie następuje automatycznie. Pozwala to na wyeliminowanie częstych zmian wysokości sondy nad gruntem, różnic temperatur i zmian strukturalnych gruntu.
Produkowane są również wykrywacze typu PI. Nie posiadają one rozróżnienia metali. Charakteryzują się dużym poborem prądu (duży koszt baterii), mniejszą stabilnością (częste regulacje układu). Natomiast ich zaletą, jest brak spadku zasięgu w gruncie, w stosunku do powietrza. Wadą jest również dobre wykrywanie drobnych przedmiotów stalowych, np. odłamków artyleryjskich, co "rasowego" poszukiwacza może doprowadzić do prawdziwej wściekłości.
Innym rodzajem wykrywaczy są wykrywacze typu: nadajnik - odbiornik. Są to drogie i duże wykrywacze, pozwalające wykrywać jedynie duże przedmioty metalowe. Natomiast ich zaletą, jest duży zasięg, na duże przedmioty.
Zachodnie wykrywacze dobrej klasy posiadają wymienne sondy o różnych wielkościach. Im większa sonda, tym większy zasięg wykrywacza. Małe sondy stosuje się np. w terenie silnie "zaśmieconym" odpadkami stalowymi, do poszukiwań monet, do prac w ścianach budynków. Z kolei duże sondy stosuje się do poszukiwań "większych" skarbów - na dużych głębokościach.
Poszukiwacze często przyzwyczajają się do swojego wykrywacza, potrafią po sile sygnału - jego częstotliwości, wywnioskować więcej o przedmiocie ukrytym w gruncie, niż przewiduje to instrukcja obsługi. Często "przesiadanie się" na wykrywacz nawet lepszej klasy, powoduje u nich pewien dyskomfort.
Firmy zachodnie prześcigają się w ulepszaniu tych urządzeń. Pojawiły się wskaźniki na ciekłych kryształach (LCD), sterowanie bez pokręteł (klawiatura foliowa), określanie głębokości dla monet, wybiórcza, mikroprocesorowa dyskryminacja, wbudowane akumulatory i ładowarki do wykrywaczy, praca całkowicie automatyczna (np. dla rodziców młodych poszukiwaczy). Wszystkie te nowinki poprawiają estetykę urządzenia.
Od kilkunastu lat, (pojawienie się układów scalonych), zasięgi urządzeń są jednak bardzo podobne. Różnice wynikają ze sposobu obsługi. Drogie i skomplikowane wykrywacze polecałbym bardzo zaawansowanym poszukiwaczom. Zwykły śmiertelnik i tak ustawi wykrywacz na jedną funkcję, prawdopodobnie nie będzie potrafił w pełni wykorzystać możliwości urządzenia.
Firma Armand, produkuje różne typy wykrywaczy metali. Wykrywacze firmy Armand Metal Detectors zakupiły między innymi: KG Policji, Wojsko Polskie - rozminowywanie poligonów, firmy geologiczne i budowlane.
Głównymi odbiorcami tego sprzętu są jednak młodzi poszukiwacze skarbów i militariów oraz (o dziwo) rolnicy. Rolnicy - ludzie obcujący na co dzień, z przyrodą, z przekazami przodków, mieszkający w pobliżu zrujnowanych dworów i pałaców.
Typy wykrywaczyVLF - Very Low Frequency (ok. 5 - 20 kHz)
PI - Pulse Induction (ok. 100Hz)
BFO - Beat Frequency Oscillator (ok. 500 kHz)
Technika pracy wykrywaczem metaliObsługę wykrywacza metali danego typu opisuje dokładnie jego instrukcja obsługi. Generalnie, sondę należy prowadzić równolegle do gruntu, i jak najniżej (na ile pozwala poszycie roślinne w stosunku do gruntu). Ruchy sondą powinny być takie, aby sonda, objęła całą otaczającą powierzchnię przechodzącego, krok po kroku, poszukiwacza, teren należy, także sprawdzić nadchodząc z innego kierunku.
Często w miejscu, gdzie już przeszły "tabuny" poszukiwaczy (widać to po "dołkach") można znaleźć, także coś ciekawego. Nie należy zrażać się, że "miejscówka" była już wcześniej przeszukiwana. Wykrywaczem typu VLF można szybko przeszukiwać teren, natomiast przy wykrywaczu typu PI, należy powoli prowadzić sondę.
Lepiej są wykrywane przedmioty długo leżące w ziemi. Tlenki metali rozkładają się w gruncie tworząc "aureole". Co ciekawe, sama aureola nie daje sygnału. Zwiększona powierzchnie przedmiotu metalowego, poprzez "aureole" tlenków, daje w efekcie lepszą wykrywalność. Wykrywacze reagują na powierzchnię przedmiotu metalowego widzianą przez sondę. Należy tę prawdę zapamiętać i nie mylić z ciężarem, lub objętością przedmiotu. Na przykład bagnet, wbity pionowo w ziemię, dla sondy stanowi minimalną powierzchnię (powierzchnię monety), pomimo, że powierzchnię boczną ma dużą, nie mówiąc już o ciężarze.
W pobliżu silnych odbiorników RTV, lub pod liniami wysokiego napięcia, wykrywacze "wariują". Są to doskonałe miejsca do zakopywania swoich własnych skarbów. Nie polecam natomiast zakopywania skarbu w okolicach Pałacu Kultury w Warszawie. Przy pracy dwóch wykrywaczy obok siebie, może doprowadzić do wzajemnego zakłócania się. Następuje "zdudnianie" częstotliwości. Należy wtedy zwiększyć odległość pomiędzy poszukiwaczami.
Sondy wykrywaczy są wodoszczelne, można je jednak wkładać do wody i prowadzić poszukiwania w źródłach, w strumieniach, nad brzegami rzek i jezior, w płytkich fosach (proszę nie zapomnieć koła ratunkowego - oczywiście jest to żart). Można stosować również technikę - jedna osoba z wykrywaczem plus dwie osoby z wykrywaczami. Zapewnia to szybką penetracje terenu i jest zasadne przy poszukiwaniach wykrywaczem składkowym (to już nie jest oczywiście żart).
Lokalizacja poszukiwańDo poszukiwań należy przygotować się "naukowo". Nie zaszkodzi przeczytać parę książek historycznych oraz porozmawiać z okolicznymi starszymi mieszkańcami. Po wejściu na teren należy sprawdzić otoczenie charakterystycznych - starych miejsc, jak na przykład krzyże, kapliczki, duże drzewa, źródła, duże kamienie, krzyżówki dróg itp. W pomieszczeniach ciekawe są; piece, rogi pomieszczeń, progi, miejsca pod schodami, strychy i piwnice. W lesie mogą być to polany (obozowiska), wszelkiego rodzaju jamy, regularne zagłębienia terenu, zapadnięte ziemianki i oczywiście okopy. Jeden z klientów firmy Armand opowiadał o znalezieniu w obozowisku z czasów potopu szwedzkiego kilku kilogramowej bryły srebra zastygniętej w ziemi o wysokiej próbie. Inny klient znalazł samochód marki Mercedes.
Co należy zrobić po znalezieniu niewybuchuW trakcie kopania obiektu, jeżeli zauważymy że jest to niewybuch, należy zaprzestać kopania. Miejsce należy oznakować, na przykład gałęziami. Następnie należy powiadomić najbliższy posterunek Policji lub organ administracji państwowej. W trakcie kopania obiektu, należy zwrócić szczególną uwagę na duże niebezpieczeństwo ze strony granatów i pocisków moździeżowych .
Co należy zrobić po odkryciu znaleziska archeologicznegoPrzede wszystkim, nie należy prowadzić prac poszukiwawczych na terenie znanych obszarów wykopalisk archeologicznych. Często, z braku środków finansowych, instytucje historyczne nie prowadzą bieżących prac archeologicznych, przesuwając je na inny termin. Jeżeli jednak odnajdziemy znalezisko archeologiczne, należy o tym powiadomić lokalnego, wojewódzkiego konserwatora zabytków. Można również powiadomić najbliższe muzeum archeologiczne lub muzeum etnograficzne.
Kultura prowadzenia poszukiwańObecne przepisy wyrażają aneksje prywatnych znalezisk do skarbu państwa. Sprzyja to ukrywaniu cennych znalezisk, niejednokrotnie ich wywóz za granice, lub sprzedaż w ręce prywatne, z pominięciem muzeów. Wracając do kultury poszukiwań - miejsce poszukiwań należy zostawić w takim stanie, w jakim je zastaliśmy. "Dołki" należy zasypać, wykopane śmiecie zebrać i zakopać, w jednym miejscu. Pamiętajmy, że każdy leśnik, może nas ukarać wnioskiem do kolegium wykroczeń, za niszczenie ściółki leśnej. Nie należy prowadzić poszukiwań w miejscach oznakowanych, jako zabytki kultury i przyrody, na terenie rezerwatu, parków narodowych i krajobrazowych.
Jak należy przygotować się do poszukiwańW teren, należy wybrać się z dobrym wykrywaczem metali, najlepiej posiadającym dyskryminacje "rasową". Nieodzowna jest dobra saperka wojskowa, najlepsza amerykańska - składana. Trzecim ważnym elementem są mocne, wysokie, wojskowe lub turystyczne buty. Pomagają w zeskakiwaniu do okopów, ziemianek, kopanie nimi jest lżejsze. Dobrym butem świetnie zasypuje się płytkie "dołki". W plecaku znajdują się kanapki, w zimne dni termos z herbatą, z cytryną. Do wyciągania "żelastwa", bardzo przydają się drelichowe rękawiczki, gdyż łatwo o skaleczenie, co przy pracy w ziemi, może wiązać się z tężcem. W plecaku należy mieć kilka torebek reklamówek na znaleziska. Ubranie najlepsze jest w stylu militarnym, nie zwraca uwagi osób postronnych, nie rozrywa się o gałęzie. W zimne dni należy zabrać czapkę na uszy. Długotrwałe chodzenie po lesie, deszcz, może spowodować nadmierne schłodzenie organizmu. Bez mapy kompasu , latarki , opatrunku i przeczytanej książki o surwiwalu nie wybierajmy się samotnie do lasu. Wyjazd z kolegą na "wykopki", zmniejsza koszty podróży (w przypadku samochodu), pozwala podzielić się spostrzeżeniami i pomaga wyjść cało z niejednej opresji. Rywalizacja w poszukiwaniach jest również motywacyjna. Wygodnie jest głęboki dół kopać na zmianę z kolegą, co nie jest bez znaczenia pod koniec niedzieli spędzonej w lesie.
Nie czekaj, kup wykrywacz metali Armand już teraz!